Na plaży

Jest sobota, słoneczny, letni dzień i Janek chce wybrać się ze swoim kolegą Markiem na plażę.

Obydwaj bardzo lubią pływać i budować zamki z piasku.

Janek dzwoni do Marka: “Cześć Marek, jest ładna pogoda, chcesz pójść ze mną na plażę?” - pyta.

“Możemy popływać w morzu, a potem zjeść lody” - dodaje.

“Dobry pomysł, uwielbiam pływać, a w domu się nudzę” - mówi Marek.

“To świetnie, chodźmy” - odpowiada Janek.

Chłopcy spędzają na plaży cztery godziny, pływają, budują zamki z piasku i grają w piłkę.

Są trochę głodni i Janek proponuje, by poszli kupić lody.

Marek kupuje waniliowe, a Janek czekoladowe, to jego ulubione lody.

Zjada jedną porcję i kupuje następną.

“Nie jedz za dużo lodów, bo będzie ci niedobrze” - mówi Marek.

“Za późno, już boli mnie brzuch. Chcę iść do domu” - odpowiada Janek.

“Możemy iść. Następnym razem zamiast dwóch lodów zjedz jednego” - mówi Marek.